Dwoje zgranych rodziców to drużyna zdolna stawić czoła dziecku, które właśnie burzliwie wypracowuje zręby swojej tożsamości. Co jednak, jeśli rodzina się rozpadła i rodzice nie wspierają się w trudnych momentach?
Jeśli nie można liczyć na drugiego rodzica, warto poszukać wsparcia wśród rodziny i znajomych. W przypadku nieobecnego ojca męskim wzorcem może stać się wuj lub dziadek.
Warto wyjeżdżać na wakacje z rodzinami przyjaciół lub innymi samotnymi rodzicami, nawet jeśli są to rodzice tzw. weekendowi.
Jeżeli włączy się w proces wychowania osoby ze swego otoczenia, młody człowiek będzie miał szanse na podpatrzenie różnych wzorców zachowania, podejścia do życia i sposobów radzenia sobie z problemami.
Być może ktoś z przyjaciół samotnego rodzica stanie się dla nastolatka tzw. „dobrym dorosłym”, niezaangażowanym bezpośrednio, ale życzliwym i wspierającym.