Kryzys małżeński kojarzy się z poważnymi trudnościami po wielu latach wspólnego bycia razem, tymczasem delikatne objawy mogą pojawiać się już po pół roku od ślubu. Część par żyjących w przekonaniu o nierozerwalności małżeństwa lekceważy coraz poważniejsze oznaki kryzysu w związku i zwraca się o pomoc dopiero wtedy, gdy emocje i zranienia niosą potężne trzęsienie ziemi. Niestety na ratowanie związku bywa już wtedy za późno.
Pierwsze oznaki zapowiadające problemy w przyszłości można łatwo zaobserwować, a wczesne reagowanie może umocnić związek i pomóc w wypracowaniu sposobów na radzenie sobie z kolejnymi kryzysami.
Na co zwracać uwagę:
- oznaki wycofania, zamknięcia partnera/partnerki: milczenie, zbywanie półsłówkami pytań, odwracanie lub opuszczanie wzroku, wymawianie się z rozmowy zmęczeniem
- napady złości, obrażanie, rzucanie przedmiotami, agresja, wyśmiewanie
- odmowa kontaktu: „nie będę z tobą rozmawiać„, znikanie z domu „by uspokoić emocje” bez informacji gdzie się jest i kiedy wróci,
- upór, kategoryczne obstawanie przy swoim rozwiązaniu, brak gotowości poszukiwania obopólnie satysfakcjonującego wyjścia z kryzysowej sytuacji
- oddalenie w związku, zanik celebrowania wspólnie spędzanego czasu, koncentracja na swoich osobistych celach
Jeśli na powyższe sytuacje w swoim związku reagujesz myślami:
- przejdzie mu/jej
- może to przeze mnie, muszę się więcej starać
- nie jest jeszcze tak źle, po co eskalować, może lepiej odpuścić
- nie mam siły się tym zajmować, lepiej żeby to się samo rozeszło po kościach
znaczy, że problem narasta, a ty lekceważysz delikatne objawy. Zależy ci na tej relacji? Zrób krok ku wzmacnianiu wspólnoty już teraz. Masz wątpliwości? Zadzwoń!