Pojęcie „mowa nienawiści” pojawia się coraz częściej w mediach publicznych. Opisuje dość trafnie narrację, która nie służy poszukiwaniu rozwiązań i komunikowaniu potrzeb i zazwyczaj używana jest w stosunku do oponentów politycznych.
Elementy składające się na mowę nienawiści pojawiają się także podczas kłótni w związku. Warto się im przyjrzeć, aby podczas emocjonalnej wymiany zdań usłyszeć je i zareagować.
Żadna rozmowa nie doprowadzi do konstruktywnego końca, jeśli będzie prowadzona w poniższy sposób:
- Bluzg: atak przy pomocy przekleństw, wyzwisk
- Obrażanie, znieważanie, drwienie, kpienie, pogardzanie, uwłaczanie (ty idiotko, ty maminsynku)
- Niebezpieczna mowa: groźby jako sposób na zakończenie sporu ( doigrasz się, zaraz ci przywalę)
- Narracje negatywne: wybiórcze przedstawianie faktów, interpretacja zjawisk, ukryte założenia zakładające, że racja jest tylko po jednej (mojej) stronie
Jak radzić sobie z mową nienawiści w związku?
- Ujawniaj – zwracaj uwagę na sposób mówienia, pokaż elementy zakładające, że druga strona jest zła, głupia i świadomie działa w złej wierze.
- Zachęcaj do wyrażania emocji w szczery, ekologiczny sposób. Weź na siebie odpowiedzialność za odczuwanie własnych emocji. Przeproś za raniące słowa wypowiedziane w emocjach.
- Zaproponuj pozytywną przerwę, czas na ochłonięcie, zastanowienie się, czy sprawa warta jest takich emocji, spojrzenie z dystansem. To może zatrzymać spiralę wzajemnych oskarżeń.
- Ustalcie zasady, do których będzie można się odwołać w przyszłości (np. nie używamy w stosunku do siebie słów uznawanych za obelżywe bez względu na to, jak bardzo jesteśmy wzburzeni).
- Antidotum – wspólne ustalenie hasła, które natychmiast zatrzymuje wymianę zdań i zastępuje ją wcześniej zaplanowanym działaniem pokazującym, że mimo trudnych emocji obojgu Wam zależy na związku.
Dobranie sposobu reakcji do stanu waszej relacji jest kluczowe dla osiągnięcia pozytywnego efektu.