Każdy związek jest unikalny, zatem i sposoby ratowania małżeństwa powinny być dobrane do temperamentu, charakteru i światopoglądu małżonków. Zawsze jednak niezbędna jest rozmowa.
Zazwyczaj kłopoty zaczynają się wraz z ograniczeniem wymiany myśli, emocji, spostrzeżeń.
Przyczyny mogą być różne:
- obowiązki rodzicielskie
- konieczność poświęcania uwagi pracy
- kłopoty rodzinne
- problemy osobiste uznawane za wstydliwe lub zbyt obciążające dla partnera/partnerki
Jeśli nadal się lubicie umówcie się na „obgadanie” różnych spraw tylko we dwoje. Zaplanujcie na to minimum 1,5 godziny najlepiej w miejscu innym niż dom.
Jeżeli miedzy wami pojawia się złość, kłótnie są burzliwe i nie przebieracie w słowach a potem nie dochodzi do przeprosin i oczyszczenia sytuacji potrzebujecie czegoś więcej niż zwykła rozmowa. Możesz wybrać spokojniejszą chwilę, żeby zaproponować poszukanie wspólnie czegoś, co ograniczy ilość negatywizmu zwiększając pozytywne i konstruktywne sposoby rozwiązywania konfliktów.
Gdy poczucie zranienia utrzymuje się przez dłuższy czas, ciche dni ciągną się tygodniami i nie dochodzi do wyjaśnienia sytuacji w której oboje czujecie się lepiej – najlepiej skorzystać z pomocy obcej osoby. Pomaga to utrzymać emocje w ryzach i dojść do jakichkolwiek ustaleń.
Główną przeszkodą na którą natykają się kobiety chcące zmian w związku jest bagatelizowanie problemów przez ich mężów.
Mężczyźni często mają inną percepcję dyskomfortu związku i później podejmują trud świadomego zmierzenia się z osłabieniem więzi, oddaleniem.
Jeśli chcesz, żeby twój mężczyzna zrozumiał, że sytuacja jest poważna i jesteś pewna, że trzeba coś zmienić w waszym związku znajdź odpowiednią formę przekazu.
W innym wypadku podążysz drogą wielu kobiet, które mówiły zbyt cicho i czuły się coraz gorzej aż do podjęcia decyzji o rozstaniu w przekonaniu, że nic nie da się ustalić, ten mężczyzna już się nie zmieni.
Paradoksalnie właśnie wtedy mężczyźni odczuwają, że sytuacja jest poważna i są gotowi do zmierzenia się z emocjami, wypracowanie nowych nawyków. Niestety zazwyczaj jest już na to za późno. Jeśli zależy ci na twoim związku – daj temu wyraz, nadaj przekazowi odpowiednią wagę.