Emocje są w każdym z nas. O ile pozytywne emocje wspierają porozumienie, o tyle negatywne czasem wręcz je uniemożliwiają. Jeśli jesteśmy w stanie nie poddając się emocjom spojrzeć na racje przeciwnej strony i je zaakceptować – jest to początek porozumienia. Zazwyczaj jednak silne emocje o negatywnym zabarwieniu, które pojawiają się w konfliktach rodzinnych sprawiają, że naszymi głównymi celami staje się:
- udowodnienie, że racja jest tylko po naszej stronie
- wymuszenie przyznania się do błędu i uznanie pomyłki przez drugą stronę
- sprawienie bólu w odwecie za przeszłe krzywdy
Gdy wszyscy nawzajem się oskarżają i starają się sprawić sobie ból – nakręca się jedynie spirala nienawiści i przemocy. Na szczęście obecność kompetentnego mediatora pomaga uspokoić emocje. Zamiast skupiać się na tym, co nas dzieli, warto zastanowić się, w jaki sposób obie strony mogą zrealizować to, co dla nas ważne.
Mediacja jako „proces ponad emocjami” umożliwia porozumienie, które nawet jeśli częściowe, już jest sukcesem i otwiera drogę do następnych ustaleń.
Pingback: Mediacje rodzinne » Po co mam mieszać w nasze prywatne sprawy firmę mediacyjną?
Pingback: Mediacje rodzinne » Po co korzystać z mediacji, skoro możemy sami się dogadać?
Pingback: Mediacje rodzinne » Dziecko po rozwodzie