Gdy konflikty w związku narastają łatwo wysnuć wniosek, że ich przyczyną jest brak rozmowy. Wydaje się, że rozmawianie jest proste, wszyscy przecież wciąż to robimy. Kiedy podczas spotkań poświęconych komunikacji ćwiczymy sposób konstruktywnego porozumiewania się, możemy odkryć, że nawet jeśli dobrze się zrozumiemy nie jest to równoznaczne z łatwym uzyskiwaniem porozumienia.
Dobra rozmowa jest niezbędna, aby odkryć na czym polegają różnice i w których tematach polaryzacja jest szczególnie duża.
Co wchodzi w skład dobrej rozmowy:
- Aktywne słuchanie (śledzenie toku wypowiedzi, dopytywanie o szczegóły, nie ocenianie)
- Podsumowania – parafrazowanie, zebranie najważniejszych elementów
- Zebranie pojawiających się nowych aspektów i włączenie ich do podsumowania
- Potwierdzenie dobrego rozumienia
Wszystkie te elementy powinny pojawić się u każdego z uczestników rozmowy. W efekcie powinniśmy mieć dobre zrozumienie co dla każdej z osób jest ważne w danym temacie. Teraz możemy przejść do znalezienia różnic i ich „skalibrowaniu” czyli ocenie, które są mało istotne,a które są fundamentalne. To, co zbierzemy będzie podstawą do dalszego procesu porozumienia. My nazywamy ten etap Protokołem rozbieżności.
Warto zauważyć, że dotąd nie pojawiła się ocena, czy odczucia, sądy mają sens, są realistyczne, zgodne z normami moralnymi albo współżycia społecznego. Ten aspekt zostawiamy na kolejny etap, który jest znacznie trudniejszy, wiąże bowiem ze światopoglądem, wyznawanymi normami moralnymi oraz wartościami, które odgrywają główne role w obecnym momencie życia.
Dopiero szczera rozmowa z poszanowaniem swoich odmienności może doprowadzić do przezwyciężenia kryzysu w związku. Nie należy jednak uważać, że będzie to miłe, łatwe i przyjemne. Jeśli doszło do kryzysu, najprawdopodobniej przekraczanie różnic nie jest czymś, co przychodzi łatwo dlatego warto dobrze się do tego przygotować.