Zazwyczaj jest to pytanie o to, czy osoby zawodowo zajmujące się pomocą w konfliktach mogą pomóc wprowadzić trwałą zmianę na lepsze, w relacje nasycone intensywnymi emocjami.
Osoby z zewnątrz mogą wnieść w takie relacje szersze spojrzenie, dystans i inne sposoby radzenia sobie z konfliktami w relacjach. Często zdarza się, że trudno jest nam skorzystać z propozycji, czy spostrzeżeń proponowanych nam przez osobę, z którą jesteśmy w konflikcie. Kiedy słyszymy to od kogoś innego, do którego kompetencji relacyjnych mamy zaufanie, łatwiej jest nam to przyjąć.
Drugą trudnością, na którą natykają się osoby w bliskich związkach to regularnie pojawiające się pytanie:
Dlaczego to ja mam się starać, jeśli ty tak postępujesz? Może ty zacznij się zmieniać!
Podczas spotkań staramy się znaleźć zachowania, które wdrażane równolegle przez obie osoby mogą przynieść zauważalną zmianę. To, co ma się zmienić staje się wyraźnie nazwane i określone, dzięki czemu łatwiej jest to dostrzec. Zwracanie uwagi na trudne i nieprzyjemne doświadczenia sprawia, że pierwsze jaskółki rokujące zmianę na lepsze mogą przemknąć niezauważone. Niezwykle ważne jest dostrzeganie starań oraz pojawianie się nowych, pożądanych reakcji.
Relacja matki z córką często jest nasycona silnymi emocjami. Poczucie odrzucenia, brak szacunku, presja to poczucia, o których trudno jest rozmawiać bez emocji. Sama obecność obcych osób już mobilizuje do kontroli emocji. Kiedy emocje są stonowane łatwiej jest coś zrozumieć i zgodzić się na ustalenia, w których obie osoby mają konkretne zadania. Szczególnie, jeśli ma się poczucie że nie wynikają z oskarżeń, obarczania poczuciem winy, tylko opierają się o więź, która jest przecież najważniejsza.
Zazwyczaj zachęcamy, by z oddzielnych notatek zrobić wspólne ustalenia, które będą mogły znaleźć się w widocznym miejscu. Dzięki temu łatwiej jest podtrzymać mobilizację i starania w zmianie formy reakcji. Mobilizacja, wspólne (uzupełniające się starania), dostrzeganie nowych reakcji i świadomość nadawania więzi pozytywnego wymiaru składają się powodzenie wprowadzania nowego modelu komunikacji.