Nierzadko mediacje rodzinne dotyczą warunków utrzymania związku stojącego na krawędzi. Małżonkowie lub partnerzy w głębi serca nie dążą do rozstania lecz narastający kryzys skłania ich do poszukiwania wsparcia specjalistów. Mediatorzy w takich wypadkach pomagają w wypracowaniu skutecznej komunikacji, ustaleniu warunków podjęcia działań naprawczych, np. terapii par lub innych kroków zmierzających do rekonstrukcji związku. Gdy dochodzi do porozumienia między rozstającymi się małżonkami bądź partnerami, związek wchodzi w nowy etap. Bez względu na drogę, jaką para doszła do decyzji o dalszym byciu razem, i tak ma przed sobą konieczność wypracowania nowego sposobu wspólnego funkcjonowania.
Niestety, zgodnie z porzekadłem, przyzwyczajenie jest drugą naturą człowieka i niełatwo jest zmienić wieloletnie nawyki.
Przez pierwsze tygodnie wzajemne relacje napędzane są radością z przezwyciężenia konfliktu i nadzieją, że już teraz wszystko będzie dobrze. Ten okres można nazwać „drugim miesiącem miodowym”. Jest to czas, w którym część par decyduje się na pierwsze lub kolejne dziecko. Jest w tej decyzji przekonanie, że ten słodki owoc przypieczętuje decyzję o kontynuowaniu dalszej wspólnej drogi.
Pojawienie się nowego dziecka samo w sobie nie rozwiązuje jednak żadnych problemów, a nawet powiększa pulę dotychczasowych kłopotów. Jeśli para nie poświęci uwagi własnym potrzebom i oczekiwaniom, łatwo może ześlizgnąć się w destrukcyjną rutynę. Sama nadzieja bez stawiania granic, artykułowania swych potrzeb i pytań o wartości leżące u źródła niemiłych reakcji, niewiele może pomóc.
Pingback: Mediacje rodzinne » Ratowanie związku